[Blue]

Odwróciłam się w stronę basiora. Uśmiechnęłam się do niego.

[Hige]

Przewróciłem się.Oczami szczeniaka patrzyłem na Blue...

[Blue]

Przytuliłam Hige.

[Hige]

Uśmiechnąłem się.Nie spodziewałem się,że taka piękna wadera,czy dziewczyna,będzie chciała spędzać ze mną czas...większość niezbyt mnie lubiła,bo jestem "zbyt dziecinny"...

[Blue]

Nie puszczałam go.
- Nie puszczę cię BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA - zaśmiałam się

[Hige]

Zaśmiałem się.
-A jak zechcesz załatwić swoje potrzeby? Albo zgłodniejesz?
__________
Skądś to znam...hmm...

[Blue]

- O tym nie pomyślałam..
Ciekawe skąd.. 

[Hige]

Zaśmiałem się i zamerdałem ogonem.

[Blue]

Ziewnęłam lekko.

[Hige]

Uśmiechnąłem się.
-Ciepła jesteś...-stwierdziłem.
-I masz mięciutkie futerko.-zaśmiałem się.

[Blue]

- Ty też..

[Hige]

Uśmiechnąłem się.
-Ale moje nie może się równać z twoim...wiesz,jak patrzę w twoje oczy,to widzę w nich...widzę w nich błękit nieba,które co dzień zachwyca mnie na nowo...

[Blue]

- Romantyk z ciebie.. - zaśmiałam się

[Hige]

-Zdarzy mi się od czasu do czasu...-zaśmiałem się.

[Blue]

Ziewnęłam.